
Przedstawiają one stan obu obiektów przed ich rewaloryzacją oraz obecny, z wnętrzami sal muzealnych i innych pomieszczeń udostępnionych zwiedzającym.
Ekspozycja dzieli się na dwie części zlokalizowane na ulicach w bardzo uczęszczanych miejscach stolicy. Pierwsza znajduje się przed Domem Polonii na Krakowskim Przedmieściu i prezentuje wyłącznie zamek w Mirze. Druga ze zdjęciami także pałacu w Nieświeżu, w Alejach Ujazdowskich, wzdłuż ogrodzenia Ogrodu Botanicznego.

Prowadził je dyrektor Centrum Kulturalnego Białorusi w Warszawie, radca Ambasady Republiki Białoruś w naszym kraju Eduard Shvaiko. Uczestniczyli w nim m.in. J.E. Ambasador Republiki Białoruś w Polsce Viktor Gajsenak, przedstawiciele korpusu dyplomatycznego, reprezentujący Dom Polonii Longin Komołowski, dyrektorki obu prezentowanych zabytków – muzeów: w Mirze Olga Popko i w Nieświeżu wicedyrektor Natalia Żerko.

Otwierając uroczystość dyr. Shvaiko podkreślił, że po długiej rewaloryzacji obu zabytków, stały się one muzeami i służą kulturze. Dyrektorka zamku w Mirze dr Olga Popko władnej polszczyźnie powiedziała, że po trwającej blisko 30 lat jego odbudowie i tworzeniu w zamku muzeum, stał się on placówką bardzo licznie odwiedzaną. Od początku udostępnienia zamku zwiedzającym, było ich już ponad pół miliona, z czego tylko w 2012 roku 275 tysięcy.

Wicedyrektorka pałacu w Nieświeżu Natalia Żerko poinformowała o ostatecznym zakończeniu w nim prac rewaloryzacyjnych i wyposażania znajdującego się w nim muzeum. Podkreśliła, że w ub. r. zwiedziło go ponad 430 tys. osób – najwięcej w przypadku obiektów zabytkowych i muzealnych na Białorusi. Przypomniała, że poza dawnym pałacem Radziwiłłów, są w Nieświeżu także inne zabytki.

Głos zabrał również J.E. Ambasador Viktor Gajsenak mówiąc o roli tych zabytków w historii i kulturze Białorusi oraz wyrażając zadowolenie z ich prezentacji w Warszawie. Longin Komołowski w krótkim wystąpieniu w imieniu Domu Polonii powiedział, że z radością zgodził się na współudział w organizacji tej wystawy, gdyż przypomina ona nasze wspólne dziedzictwo i powinna służyć lepszemu jego poznaniu w Polsce.

Zdjęcia autora