SYCYLIA: KANION ALCANTARA

Alcantara oznacza most. Nazwa pochodzi od arabskiego „Al Qantarah”. Taki most z bazaltowych bloków zbudowali na rzece Rzymianie. Gdy Sycylią zawładnęli Arabowie, ochrzcili od mostu rzekę, i miejsce. Rzymskiego mostu już nie ma, nazwa została.

Czarne, wysokie ściany zbliżają się do siebie. Między nimi wartkim nurtem płynie rzeka nieustannie pogłębiając malowniczy przełom. Tworzące je bazaltowe słupy to stoją pionowo, to przechylają się w różne strony, układają w kamienne wachlarze. Jedne szczupłe i wysokie splatają się ze sobą, inne leżą w zwartych monolitycznych blokach. Na koniec rzeczka rozlewa się w rozszerzeniu doliny z niewielka plażą. Tu zbierają się turyści.

     Zaglądamy do gardzieli

Jedni poprzestają na oglądaniu gardzieli z brzegu, inni wchodzą do lodowatej wody i wędrują w głąb kanionu. Są ponoć tacy, którzy przechodzą cały wąwóz, pewnie zależy to od poziomu wody. Mnie udało się zagłębić może na sto metrów. Dalej nie było bezpiecznie – woda zimna, z każdym krokiem głębsza, nurt wartki.

Jeśli kogoś tam ciągnie, to lepiej założyć kask, iść w grupie. Organizowane są takie wycieczki. Źródła rzeki, która wyrzeźbiła wąwóz znajdują się w górach Nebrodi, na wysokości blisko 1400 m n.p.m. Płynie ona na wschód 52-kilometrowym korytem oddzielając to pasmo Apeninów Sycylijskich od masywu Etny.

Uchodzi do Morza Jońskiego na południe od letniska Giardini Naxos. Tysiące lat temu potok lawy wypływającej z bocznych kraterów Etny – Ellittico i Moio – przegrodził koryto rzeki. Ta zmieniła bieg, ale przez kolejne tysiące lat przebijała się przez przeszkodę.

Udało się – woda wypłukała nowe koryto odsłaniając niezwykłe bazaltowe słupy. Ponoć powstały one dlatego, że lawa stygła gwałtownie oblewana zimną woda z rzeki. Ściany wąwozu sięgają w najwyższym miejscu nawet 50 m. Cały wąwóz ma około 6 km, 3 kilometry są dostępne do zwiedzania. Najatrakcyjniejszy odcinek przełomu ma ok. 400 m i jest dostępny na dwa sposoby.

     Wersja budżetowa

Samochód zostawiamy na parkingu – tu też jest przystanek autobusu – i idziemy ok. 200 m szosą w górę doliny. Tam po prawej znajdziemy informację turystyczną i kasę. Płacimy 1,5 euro od osoby i po około 100 schodkach, wejście po przeciwnej stronie drogi, schodzimy na dno wąwozu, na wspomnianą plażę. Ściągamy buty i wchodzimy w głąb wąwozu tyle, ile się da. Ale to trzeba wiedzieć i wykazać inicjatywę. Wejście publiczne jest słabo oznaczone, obsługa parkingu unika informowania gdzie to jest. Bo na podorędziu jest…

Wersja rozrzutna

Do niej prowadzą wszystkie strzałki, trudno uwierzyć, że istnieje inna możliwość: wejście do Parku Botanicznego i Geologicznego Wąwóz Alcantara (Parco Botanico e Geologico Gole Alcantara)*. Tu bilet w sezonie kosztuje 13 euro, poza sezonem 9. W cenie mamy zjazd windą do wąwozu, w to samo miejsce, na plażę.

Ściągamy buty i wchodzimy w głąb wąwozu tyle, ile się da… Do tego, co prawda w cenie zwiedzanie ekspozycji opowiadającej o powstaniu wąwozu, spacer po parku z sykulenami (które są wszak na Sycylii wszechobecne za darmo) i – to może być fajne – rzut oka z krawędzi wąwozu w dół. Ale na moje oko – jeśli ktoś może zejść i wejść po schodach, sensowniej wybrać wersję budżetową.

To opinia moja, ale i wielu internautów. Także tych, którzy skusili się na tę wersję. W parku tym są też dodatkowe atrakcje. Można opłacić wejście w głąb kanionu ze specjalnym sprzętem (kaski, pianki) i przewodnikiem. 40-60 euro od osoby, zależnie od czasu trwania i skali trudności wycieczki.

Jeszcze o dojeździe

* Aby dojechać do Wąwozu Alcantara samochodem należy w Giardini Naxos wjechać na drogę SS 185 w kierunku Francavilla di Sicilia. Stąd kilkanaście kilometrów malowniczą doliną. Parking duży i poza sezonem bezpłatny. W sezonie kosztuje 1 euro. * Ja dotarłam autobusem kursowym (Interbus) z Taorminy. Autobus jedzie ok. 55 min i zatrzymuje się na przystanku Gole Alcantara.

Uwaga! Na skraju miasteczka Giardini Naxos autobus ma przystanek przy stacji kolejowej Alcantara. To zupełnie nie tu, trzeba jechać dalej. Autobus tam z Taorminy kosztuje 3,20 euro, tam i z powrotem 5,10 euro. W sezonie można skorzystać z panoramicznego autobusu turystycznego – hop on/hop off – ale jest on znacznie droższy – bilet na cały dzień kosztuje 22 euro. Wtedy jednak, jeśli pospieszymy się ze zwiedzaniem wąwozu, w ramach opłaty można odwiedzić urokliwe wioseczki Letojanni i położoną jeszcze ponad Taorminą Castelmola.

* Nie mylić z Parkiem Rzeki Alcantara – Parco fluviale dell’Alcantara – to obszar chroniony, w randze naszego parku krajobrazowego.

Zdjęcia autorki.

Więcej informacji turystycznych oraz krajoznawczych na: http//www.krajoznawcy.info.pl

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top